Jeszcze 6 miesięcy temu wypalała paczkę papierosów dziennie i groziła jej operacja usunięcia płuca. Dziś w ogóle nie tęskni za nikotyną, a jej ciało zregenerowało się w 96,8%.

Moje życie poszło z dymem – tak mówiła 46-letnia Wanda jeszcze pół roku temu. Przez wieloletnie palenie tytoniu dopadła ją rozedma płuc. Co gorsza, mąż porzucił ją w chorobie dla o połowę młodszej koleżanki. Wanda została sama, a w dobie szalejącej inflacji musiała decydować, czy wyda pieniądze na leczenie, jedzenie czy… papierosy. Jej szare jak popiół życie zmieniło się o 180°, gdy wzięła udział w innowacyjnych testach.

Spłukana, schorowana, uzależniona

Wanda niechętnie wspomina przeszłość. Dziś jest okazem zdrowia, a papierosy po 30 latach wreszcie przestały dla niej istnieć. Jak mówi, lata świetlne dzielą jej od tamtej wycieńczonej kobiety, która nie miała żadnej kontroli nad własnym życiem:

Palić zaczęłam jako 16-latka. Chciałam przypodobać się starszym kolegom, pozowałam na „dorosłą”. Totalna głupota. Tamta paczka znajomych szybko się rozpadła, nałóg został. Jako młoda kobieta wypalałam już ponad 30 papierosów dziennie. Mój mąż sięgał po nie zdecydowanie rzadziej. I krzywo patrzył na to, ile tracimy pieniędzy. Złościł się, że w domu ściany i firanki są żółte od dymu. Pierwszą naprawdę ostrą awanturę o papierosy mieliśmy, gdy zaszłam w ciążę. Nie mogłam powstrzymać się od popalania! Wtedy zrozumiałam, jak bardzo rządzi mną głód nikotynowy.

Każdy ranek musiałam zacząć od „dymka”. I cały dzień śmierdziałam jak popielniczka!

Od tamtej pory rzucałam palenie ze 20 razy. Nigdy nie wytrzymałam dłużej niż miesiąc. Tyłam na potęgę, non-stop bolała mnie głowa, za dnia chodziłam rozdrażniona, a w nocy nie mogłam spać. Próbowałam przerzucić się na e-papierosy, ale okazały się równie niezdrowe jak te zwykłe, a do tego o wiele droższe. Jednak prawdziwa katastrofa dopiero miała nadejść…

„Lewe płuco do usunięcia”

W którymś momencie zaczęła męczyć mnie nawracająca zadyszka i bóle w okolicy mostka. Poszłam do lekarza. Wyniki badań wbiły mnie w fotel.

Lata palenia papierosów wywołały u mnie rozedmę płuc!

„Lewe płuco jest poważnie uszkodzone i funkcjonuje w jakichś 40%. Niewiele da się tu zrobić. Musimy rozważyć ekstrakcję…” – słowa lekarza brzmiały jak wyrok. Chcieli wyciąć mi płuco! Do domu wróciłam roztrzęsiona, a tam rozpętało się piekło. Mąż oskarżył mnie, że wciągam go w swój dramat. „Sama jesteś sobie winna!” – krzyczał. „Przetraciłaś na papierosy równowartość floty mercedesów, a teraz oszczędności pójdą na wózek inwalidzki. Ja nie będę na stare lata zajmował się ćpunką nikotyny. Odchodzę!” – jeszcze tego samego dnia spakował walizki i wyniósł się do koleżanki z pracy. Podobno młodszej od niego o połowę… Od tego momentu problemy runęły na mnie jak lawina. Zostałam sama, więc z jednej pensji musiałam utrzymać mieszkanie, wykupić lekarstwa, jedzenie i… papierosy. Wiem, że to głupie, ale w takim stanie absolutnie nie potrafiłam ich rzucić. Tylko one uspakajały mnie, gdy przez rosnące ceny musiałam odmawiać sobie jedzenia lub zapożyczać się u dorosłych dzieci. Z byle czego brakowało mi tchu, a życie uchodziło ze mnie jak tytoniowy dym…

„Dzień, w którym rzuciłam palenie i odzyskałam zdrowie”

Zapytaliśmy, co wywołało przełom w życiu Wandy. 6 miesięcy temu sięgała po papierosa, zanim wstała z łóżka… Nie mogła przejść 100 metrów bez zadyszki i zawrotów głowy. A dziś kompletnie nie ciągnie jej do palenia i ma kondycję, żeby biegać 10 km. 3 razy w tygodniu, dla zdrowia! Do tego za pieniądze zaoszczędzone na papierosach kupiła sobie przytulną chatkę nad Narwią.

Zapewne skończyłabym w szpitalu pod respiratorem, gdyby nie przypadkowa informacja na jednej z grup internetowych. Instytut Terapii Antynikotynowej ogłosił nabór ochotników, którzy mieliby przetestować zaskakującą metodę zwaną „pachnącym pogromcą papierosów”. Kuracja, która czerpie z aromaterapii, okazała się 300 x skuteczniejsza niż tabletki nikotynowe lub terapia awersyjna. A teraz została poddana intensywnym badaniom. Natychmiast zrozumiałam, że to moja szansa!

Postanowiłam złożyć wniosek o udział, a po tygodniu dostałam odpowiedź:

Zostałam zaproszona do programu naturalnego rzucania palenia i odnowy płuc!

Powiem szczerze: wcześniej próbowałam już wszystkiego, żeby rzucić papierosy. Zawiodła nawet hipnoza! Tym bardziej więc ciekawiło mnie, jaki to wyjątkowy sposób obmyślił uznany specjalista pulmonologii – profesor Adam Cetnarowicz. Bardzo zachęciła mnie informacja, że terapia jest oparta o naturalne składniki i… ładnie pachnie. Czy to oznacza, że rzucanie palenia pierwszy raz w życiu będzie dla mnie przyjemnością, a nie mordęgą? Koniecznie musiałam sprawdzić! Niecierpliwie oczekiwałam rozpoczęcia testów.

„Po 24 h zorientowałam się, że… nie zapaliłam papierosa!”

Zapytana o testy formuły Adama Cetnarowicza, Wanda cała się rozpromienia.

Podczas badań zostaliśmy podzieleni na 2 grupy. Grupa pierwsza musiała przykleić do ubrania cienki pachnący plaster, nasączony olejkami eterycznymi. U mnie dało to efekt po 24 godzinach. Wtedy zorientowałam się, że… ani razu nie sięgnęłam po papierosa! Przez całą dobę nie dopadł mnie głód nikotynowy. Żadnego rozdrażnienia, ataków paniki, nic. Serce i umysł pozostały spokojne. Za to kiedy spróbowałam znów zapalić, poczułam… niesmak. Po raz pierwszy od lat zrozumiałam, jakie to jest przykre, gdy papierosowy dym wypełnia usta i dostaje się do płuc. Jak drapie gardło, szczypie w oczy.

Po 19 dniach rozstałam się z nałogiem nikotynowym na zawsze!

Zanim testy dobiegły końca, wiedziałam, że już nigdy nie wrócę do palenia. Papierosy przestały dawać mi przyjemność i wcale za nimi nie tęsknię. Za to z rozkoszą wciągam w płuca świeże powietrze i nie zanoszę się przy tym spazmatycznym kaszlem. Co ważne, podczas terapii nie dopadły mnie żadne skutki uboczne. Nie przytyłam, bo aromaty zawarte w plastrze prof. Cetnarowicza aktywują w mózgu ośrodek sytości i przyjemności. Mój apetyt w ogóle nie wzrósł, mimo że dużo wyraźniej czuję zapachy i smaki. Najlepsze przyszło jednak tuż po zakończeniu kuracji. Bóle pod mostkiem i zadyszka minęły, a wyniki badań kontrolnych zadziwiły lekarzy. „Zmiany przestały postępować, płuca oczyściły się w prawie 97%! Wygląda na to, że możemy wstrzymać się z operacją” – usłyszałam w gabinecie. Cud? Nie! To nowoczesna nauka, która wyrwała mnie ze szponów nałogu i przywróciła zdrowie.

Wanda wie, że papierosy już nigdy nie będą nią rządziły. Wizualnie odmłodniała o 20 lat, jej płuca znowu są sprawne. A co aromatyczne plastry antynikotynowe zrobią dla Ciebie?

Kuracja, która pozwoliła Wandzie uwolnić się od nałogu po 30 latach i udrożnić płuca, stymuluje mózg i narządy w 4 kluczowych obszarach. Dzięki temu głód nikotyny zostaje dosłownie wykasowany z Twoich sieci neuronowych i komórek.

1

Blokada „szlaku nagrody”. Chęć na „dymka” znika w 24 h

Kiedy zaciągasz się papierosem, cząsteczki nikotyny w kilka sekund trafiają z płuc do mózgu. Tam łączą się z receptorami nikotynowymi i pobudzają ośrodek odpowiedzialny za odczuwanie przyjemności. Im dłużej palisz, tym mniej wrażliwe robią się receptory nikotynowe, a Ty musisz zwiększyć liczbę papierosów, żeby poczuć ulgę. Aromatyczny plaster Cetnarowicza wprawia receptory w stan relaksu, przez co mogą się one zamknąć na cząsteczki nikotyny. Palenie przestaje dawać Ci satysfakcję już w 24 h od rozpoczęcia kuracji. Rzucasz bez problemu.

2

3 x więcej endorfin. Odstawiasz tytoń bez stresu

Dzięki substancjom zawartym w plastrach Twój mózg wydziela nawet 3 x więcej tzw. hormonu szczęścia. Efekt? Odstawisz papierosy bez uczucia przygnębienia, irytacji czy niepokoju. 86% osób, które poddały się tej aromatycznej kuracji, przestało palić bez żadnego rozdrażnienia. Nie doświadczyły też bezsenności, nie musiały mieć stale zajętych rąk ani zajadać stresu.

3

Układ oddechowy oczyszcza się z substancji smolistych w ponad 90%

Niesławny kaszel palacza to pierwszy poważny objaw, że Twój układ oddechowy nie daje sobie rady z zalegającym w nim „nikotynowym” śluzem. Na szczęście aromatyczne plastry odtruwające przyspieszają samoistne oczyszczenie się pęcherzyków płucnych. To przywraca im nawet 56% wydolności już w 1. dobie kuracji.

4

Skóra dostaje więcej tlenu. Kuracja „zdejmuje” Ci z twarzy 20-30 lat

Nikotyna i substancje smoliste „duszą” Twój organizm, co odbija się na wyglądzie. Widzisz w lustrze przedwcześnie postarzałą twarz i od razu chcesz sięgnąć po papierosa? Aromatyczne plastry antynikotynowe pomagają przywrócić odpowiedni poziom witamin młodości – A, C i E. Do tego uwalniane z nich dobroczynne olejki wspierają odbudowę kolagenu, z którego składa się Twoja skóra. Cera i zęby odzyskują estetyczny koloryt 6 x szybciej, a zmarszczki ulegają radykalnemu spłyceniu

Adam Cetnarowicz, słynny pulmonolog i pionier odnawiania układu oddechowego aromaterapią wyjaśnia, dlaczego jego plastry staną się złotym standardem zwalczania nałogu tytoniowego:

„Dotychczas osoby, które chciały rzucić papierosy, miały do dyspozycji jedynie tabletki i gumy do żucia z cytyzyną (substytut nikotyny). Wielu sięga też po tzw. e-papierosy. Jednak żadna z tych metod nie rozwiązuje głównego problemu, czyli uzależnienia od nikotyny. Dopóki ono istnieje, będziemy mieli ochotę zapalić. Do tego elektroniczne papierosy to ryzyko, bo nie zbadano jeszcze dobrze ich wpływu na organizm. Natomiast plastry, które stworzyłem, działają zupełnie inaczej: zamiast dostarczać ciału zamiennik nikotyny – i dalej uzależniać! – sprawiają, że mózg sam zaczyna się bronić przed szkodliwym nawykiem. Pomagają też odtruć narządy”.

Każdy może rzucić palenie już w 19 dni – na zawsze i bez frustracji

Co 4. Polak, który w ostatnim półroczu skutecznie rzucił palenie, przyznał, że zastosował aromatyczne plastry antynikotynowe prof. Cetnarowicza. 98% dobrych terapeutów uzależnień poleca je swoim klientom jako niezbędnik. Szczególnie gdy ci mają za sobą już co najmniej 3 nawroty nałogu.

Bożena z Poznania: Po kuracji mam płuca 16-latki. Są czyste, jakbym nigdy nie paliła!

Michał z Tarnowa: Rzuciłem palenie w 14 dni i pozbyłem się czarnego nalotu z zębów.

Leszek z Piły: Mogłem rzucić lub oślepnąć. Przylepiłem plaster i na papierosa już ani spojrzę

Justyna z Kołobrzegu: Dzięki tym plastrom przez 2 lata zaoszczędziłam na papierosach 18 000 zł!

Przyklejenie aromatycznych plastrów antynikotynowych to najprostszy sposób, żeby pozbyć się nałogu na stałe, bez skutków ubocznych i nawrotów. Wanda pożegnała papierosy już po 19 dniach. Pomyśl, że i Ty możesz równie szybko zacząć żyć zdrowo i niezależnie. Ta kuracja jest bardzo wygodna w stosowaniu. Jest ona też wręcz dla Ciebie wskazana, jeśli nie udało Ci się rzucić palenia co najmniej 3 razy. Te plastry to prawdziwa terapia dla opornych, która w ogóle nie wymaga od Ciebie silnej woli, uwagi ani czasu. Jedyne, co musisz zrobić, to kliknąć w link podany na końcu artykułu.

Z tymi plastrami Polacy rzucają palenie w mgnieniu oka – sięgnij po nie, zanim lobby tytoniowe zablokuje ich dystrybucję!

Pomyśl: wstajesz rześko, bez przymusu sięgnięcia po papierosa, bez kaszlu, bólu głowy i nieświeżego oddechu. Przechadzasz się po domu, w którym pachnie przyjemnie, a powietrze jest przejrzyste, odkąd nie unosi się w nim tytoniowy dym. Pieniądze przestały uciekać z portfela, bo papierosy nie wypalają już w nim gigantycznej dziury. Wydatki na lekarza też odsuną się o co najmniej 15 lat. Nareszcie masz środki, cierpliwość oraz siłę dla siebie i Twoich bliskich. Piękna wizja, prawda? A dlaczego miałaby to być tylko wizja? Przecież już 91 000 osób tak właśnie żyje! Odkąd rzuciły palenie z aromatycznymi plastrami, nie muszą wybierać między nałogiem, a swoim zdrowiem, pasją i rodziną. To nie są żadni wybrańcy losu, a Ty możesz do nich dołączyć już teraz!

Specjalnie dla naszych czytelników profesor Adam Cetnarowicz przygotował wyjątkową akcję promocyjną. Jest dostępna dla każdego, kto zdecyduje się na zmianę swojego życia dzięki aromatycznym plastrom antynikotynowym.

Jeśli chcesz rzucić papierosy i szybko poprawić zdrowie tak jak Wanda, bohaterka tego artykułu, kliknij w poniższy link. Przekieruje Cię na oficjalną stronę dystrybutora, gdzie otrzymasz specjalną zniżkę. Zachęcamy do zrobienia tego dość szybko, gdyż dzienna liczba przyznanych zniżek jest ograniczona.

Specjalna promocja obowiązuje jeszcze przez 4 dni!